Kaskadowe pomiary prędkości sposobem na drogowych piratów
Kierowcy jeżdżą za szybko, a zbyt dużą prędkość to od dawna główna przyczyna wypadków. Dlatego policjanci reagują na drogowych piratów. Stąd powstanie grupy SPEED czy kaskadowe pomiary prędkości. Funkcjonariusze cel mają jeden – zadbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego i spowodować, by na Policyjnej Mapie Wypadków Drogowych ze Skutkiem Śmiertelnym w Wakacje 2020 czarnych punktów nie przybywało.
Policjanci na różne sposoby dyscyplinują kierowców, by nie powodowali zagrożenia dla siebie i innych. Od lat główną przyczyną drogowych wypadków jest zbyt szybka jazda. Takie zdarzenia mogą zakończyć się tragedią. Dlatego policjanci drogówki codziennie dbają o bezpieczeństwo i pojawiają się przy trasach z radarami lub w nieoznakowanych radiowozach. Tylko w tym roku w Gorzowie i okolicach kierowcy przekroczyli dopuszczalną prędkość niemal 3 tysiące razy. W 2019 roku takich sytuacji było niemal 6 tysięcy. Kontrole kończą się mandatami, a także wnioskami do sądu. Dlatego policjanci stawiają na kaskadowe pomiary prędkości. Funkcjonariusze znają przypadki, gdy kierowca zatrzymany był przez dwa patrole na odcinku kilku kilometrów. Jeśli dla niektórych mandat nie wystarczy, by zrozumieć zagrożenie, sprawa kierowana jest do sądu. A ilość punktów karnych może sprawić, że kierowca szybko straci prawo jazdy.
O słuszności pomiarów prędkości prowadzonych przez policjantów możemy przekonać się oglądając wyczyny niektórych kierowców. Dwukrotne przekroczenie dopuszczalnej prędkości to dla niektórych jedynie pośpiech na spotkanie lub do domu albo chwilowe zamyślenie. 160 kilometrów na godzinę na ograniczeniu do 90 – „zawsze tu tak jeżdżę i nic się nie dzieje”. Tymczasem o życiu decyduje ułamek sekundy, chwilowy brak kontroli nad pojazdem.
Doświadczeni policjanci ruchu drogowego w swoim zawodowym życiu widzieli konsekwencje zbyt szybkiej jazdy. Dlatego nie zamierzają odpuszczać nikomu, kto lekceważy drogowe przepisy. Kaskadowe pomiary prędkości potwierdzają, że niektórych kierowców należy dyscyplinować. Dla wielu już sama obecność policjantów przy drodze powoduje, że ściągają nogę z gazu.
podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz
Komenda Miejska Policji w Gorzowie Wielkopolskim