Motocyklista wielokrotnie karany za brak upewnień uciekał policjantom
30-letni motocyklista uciekał policjantom drogówki, bo nie miał prawa jazdy tej kategorii. Zatrzymany po pościgu mężczyzna był już wcześniej karany za jazdę bez uprawnień, jednak nic sobie z tego nie robił. Sprawa skierowana zostanie do sądu. Odpowie on również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Policjanci drogówki podczas patrolowania miejscowości Bielów, zauważyli kierującego motocyklem Yamaha, którego postanowili skontrolować. Kierujący widząc, że mundurowi ruszyli za nim, gwałtownie przyspieszył w kierunku miejscowości Osiecznica. Funkcjonariusze mając go cały czas w zasięgu wzroku podążali za nim. W pewnym momencie będąc w miejscowości Osiecznica, mężczyzna zlekceważył znak poziomy i wyprzedził na podwójnej ciągłej kilka pojazdów. Policjanci widząc to zachowanie natychmiast zareagowali. Używając znaków świetnych i błyskowych ruszyli za nim. Po zrównaniu się z motocyklem, dali kierowcy znaki do zatrzymania się, które on zlekceważył i ponownie przyspieszył. Kontynuując za nim pościg na drodze krajowej w kierunku miejscowości Radomicko, w pewnym momencie wykorzystali warunki drogowe do zmuszenia motocyklisty do zjazdu na pobocze, gdzie został zatrzymany. Jak się okazało, powodem ucieczki był brak posiadania prawa jazdy kategorii A. Co więcej motocykl nie był dopuszczony do ruchu, a 30-latek był już kilkakrotnie karany mandatem karnym za jazdę bez uprawnień. Mając na względzie popełnione przez kierującego wykroczenia, a także jego podejście do przepisów, policjanci odstąpili od postępowania mandatowego i skierują sprawę do sądu. Ponadto odpowie on również za niepodporządkowanie się poleceniu zatrzymania się do kontroli drogowej, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Funkcjonariusze zatrzymali 30-latkowi prawo jazdy, natomiast motocykl trafił na policyjny parking.
podkomisarz Justyna Kulka
Komenda Powiatowa Policji w Krośnie Odrzańskim