„Jestem na zakupach, zaraz wracam”. Łamane obowiązki kwarantanny
Zielonogórscy policjanci podobnie jak koledzy w całym kraju sprawdzają czy osoby objęte kwarantanną pozostają w miejscu do tego wyznaczonym. Już 20 osób w lubuskiem zachowało się w sposób nieodpowiedzialny i lekkomyślny, opuszczając swoje miejsce zamieszkania. Konsekwencje tych zachowań będą bardzo groźne. BĄDŹMY ODPOWIEDZIALNI za siebie i innych. Zwalczmy wirusa zdrowym rozsądkiem oraz odpowiedzialnością za siebie i innych.
Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze codziennie sprawdzają miejsca kwarantanny. Każdego dnia o różnych porach dzielnicowi kontaktują się telefonicznie z osobą objętą kwarantanną i proszą ją o podejście do okna oraz pokazanie się. Dotychczas prawie wszystkie osoby objęte kwarantanną stosują się do jej zasad. Niestety w ostatnich dwóch dniach trzy osoby wykazały się wielką nieodpowiedzialnością. Kiedy policjanci przyjechali do miejsca gdzie powinny przebywać i skontaktowali się z nimi telefonicznie, okazało się, że są w zupełnie innych miejscach. Jedna z osób wręcz beztrosko oznajmiła „jestem na zakupach, zaraz wracam”. Policjanci natychmiast polecili tym osobom powrót do miejsca kwarantanny i poinformowali, że w tej sytuacji zostaną powiadomione służby sanitarne oraz skierowane wnioski o ukaranie za popełnienie wykroczenia za które grzywna może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.
Zielonogórscy policjanci codziennie otrzymują aktualne listy osób objętych kwarantanną. Patrole jadą w teren i sprawdzają czy obowiązek przebywania w izolacji domowej sprawdzeń realizowany jest właściwie. Sprawdzenia odbywają się w miarę możliwości jak najbliżej miejsca kwarantanny - za pomocą służbowego telefonu komórkowego. Zachowywana jest bezpieczna odległość umożliwiająca potwierdzenie pobytu osoby w wyznaczonym miejscu. Policjanci jednak nie mają bezpośredniego kontaktu z osobami poddanymi kwarantannie. Taka forma kontaktu z funkcjonariuszami ma zapewnić bezpieczeństwo zarówno im, jak i osobom objętym kwarantanną. Poza sprawdzeniem, czy osoba jest we wskazanym miejscu, policjanci pytają również czy wszystko jest w porządku, czy nie jest potrzebna dodatkowa pomoc lub inne wsparcie.
podinspektor Małgorzata Barska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze