Potrącił kobietę i uciekł. Kierowca wkrótce usłyszy zarzuty
Zielonogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o potrącenie kobiety, do którego doszło w poniedziałek (18 listopada) na ul. Batorego. 37-latek po wypadku odjechał, nie udzielając pieszej pomocy. Po zatrzymaniu okazało się, że był nietrzeźwy – miał 2,5 promila.
W poniedziałek (18 listopada) około godziny 16 na wyznaczonym przejściu dla pieszych na ulicy Batorego w Zielonej Górze potrącona została przez kierującego osobowym volkswagenem, 32-letnia kobieta. Sprawca nawet się nie zatrzymał i nie udzielił kobiecie pomocy, a o zdarzeniu poinformowali policjantów świadkowie. Kobieta z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala, natomiast policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy.
Podejrzanym o spowodowanie wypadku okazał się 37-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że mężczyzna miał 2,5 promila. Na pytanie dlaczego odjechał z miejsca zdarzenia pozostawiając ranną kobietę, wyjaśnił policjantom, że nie był świadomy tego co się stało. Myślał, że potrącił psa.
37-letni mężczyzna został zatrzymany, zaraz po tym gdy zgłosił się do komendy. Odpowie za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności nawet do 12 lat.
Źródło: podinsp. Małgorzata Stanisławska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze