Zrywali i wręczali sobie kwiaty. Teraz obaj będą tłumaczyć się przed sądem
Zielonogórscy policjanci zatrzymali kolejne osoby, które wyrywały kwiaty z gazonów na deptaku. Dwaj mieszkańców powiatu krośnieńskiego podczas nocnego spaceru na zielonogórskim deptaku niszczyli rośliny. W ich ustaleniu i zatrzymaniu pomógł system miejskiego monitoringu. Teraz „miłośnicy” miejskiej zieleni odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.
W czwartek (8 sierpnia) nad ranem, pracownicy miejskiego monitoringu zauważyli idących deptakiem trzech młodych mężczyzn. W pewnym momencie dwaj z nich zaczęli wyrywać kwiaty z ozdobnych gazonów. Po chwili rozrzucali zniszczone kwiaty po deptaku, szli dalej, wyrywali i łamali kolejne, niszcząc nasadzenia i zanieczyszczając deptak. Młodzi ludzie tak „dobrze się bawili”, że zaczęli się wzajemnie obdarowywać kwiatami, a idąc deptakiem niszczyli kolejne rośliny, które wyrywali lub łamali. Pracownicy z centrum monitoringu miejskiego natychmiast powiadomili zielonogórskich policjantów, jednocześnie za pośrednictwem sieci kamer dokumentowali kolejne „wyczyny” młodych mężczyzn. Oni sami zostali zatrzymani przez policjantów tuż po zdarzeniu. Osobami, które niszczyły miejską zieleń okazali się dwaj mieszkańcy powiatu krośnieńskiego, 20- i 23-latek. Obaj przyznali się do zrywania i niszczenia kwiatów. Teraz ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem. Wkrótce straty zostaną wycenione przez pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej, który jest odpowiedzialny za zieleń i sprzątanie w mieście.
Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. Jeśli okaże się, wartość strat spowodowanych przez mężczyzn wyniesie ponad 500 złotych zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo uszkodzenia mienia, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Źródło: podinspektor Małgorzata Stanisławska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 22.92 MB)