Złodziej uciekał przez zarośla. Zatrzymał go policyjny patrol rowerowy
Gdzie auto nie wjedzie… tam rower się sprawdzi. To zdanie najlepiej odzwierciedla interwencję rowerowego patrolu Policji, która miała miejsce w poniedziałek (1 lipca) w okolicy sulęcińskich ogródków działkowych. Funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który ukradł drabinę jednej z mieszkanek.
W poniedziałek (1 lipca) patrol rowerowy Policji czuwał nad bezpieczeństwem mieszkańców Sulęcina. Około godziny 16 dyżurny odebrał zgłoszenie o kradzieży drabiny z posesji znajdującej się tuż przy ogródkach działkowych. Najbliżej miejsca zdarzenia okazał się być patrol rowerowy. Policyjni cykliści ruszyli do akcji. Po dotarciu na miejsce, zgłaszająca poinformowała funkcjonariuszy, że usłyszała hałasy dobiegające z podwórka. Okazało się, że dwóch mężczyzn usiłowało ukraść drabiny znajdujące się na posesji. Kobieta krzyknęła, co spłoszyło złodziei. Kiedy jeden z nich usiłował dokończyć dzieła i uciec z łupem nadjechali policjanci na rowerach. Mężczyzna próbował uciekać wykorzystując zarośnięte pobocze, jednak nic z tego. Gdzie auto nie wjedzie tam rower się sprawdzi. Policyjni cykliści zablokowali złodziejowi drogę ucieczki. Po chwili miał już założone kajdanki, a drabina wróciła do właścicielki.
Jak pokazuje opisana sytuacja, rowerowe patrole Policji to doskonała alternatywa dla zmotoryzowanych służb. Przede wszystkim ze względu na szybszy czas dotarcia do miejsc trudno dostępnych dla samochodów. Policyjnych cyklistów na ulicach powiatu sulęcińskiego spotkać można od początku czerwca, a służby rowerowe kontynuowane będą przez cały okres letni.
Źródło: sierżant Klaudia Richter
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie