Dzielnicowy zlikwidował plantację konopi indyjskich
Uzyskanie informacji, ustalenie dokładnej lokalizacji i szybkie natychmiastowe sprawdzenie - tak działa dzielnicowy z Posterunku Policji w Trzcielu. Dzięki zaangażowaniu mł. asp. Zbigniewa Stępnia, udało się zlikwidować plantację konopi indyjskich oraz zatrzymać do tej sprawy 42-latka. Mężczyźnie grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Zaangażowaniem i skutecznością działania wykazał się dzielnicowy z Posterunku Policji w Trzcielu młodszy aspirant Zbigniew Stępień, który uzyskał informację, że w rejonie miejscowości Rybojady może znajdować się plantacja konopi indyjskich. Dzielnicowy ustalił dokładną lokalizację i dotarł na miejsce. Nie było to łatwe, ponieważ rośliny ukryte były pomiędzy wysokimi trzcinami. Rośliny były przygotowane do wysadzenia i gdyby nie działanie dzielnicowego, za kilka tygodni ich właściciel zbierałby plony. Policjanci w efekcie swoich działań zabezpieczyli 35 sztuk sadzonek oraz zatrzymali mężczyznę, który je uprawiał. 42-latek z Trzciela usłyszał już zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za tego typu przestępstwo grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. To on jest ogniwem łączącym społeczeństwo z Policją, to dzielnicowy pomaga rozwiązywać problemy lub doradza, co zrobić w trudnych sytuacjach lub gdzie zwrócić się o pomoc. Dzięki posterunkom Policji, które są usytuowane na terenach mniejszych gmin, mieszkańcy mają ułatwiony kontakt z policjantami. Nie muszą pokonywać często wielu kilometrów, aby na przykład zgłosić zawiadomienie o przestępstwie czy wykroczeniu.
Źródło: aspirant Justyna Łętowska
Komenda Powiatowa Policji w Międzyrzeczu