Doprowadził do zderzenia w centrum Gorzowa – miał prawie dwa promile
W poniedziałkowe popołudnie w Gorzowie Wlkp. doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. W jego wyniku kierowca skody trafił do szpitala. Okazało się, że ma w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Drugi kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń. 30-latek ze skody odpowie za spowodowanie zdarzenia drogowego i jazdę w stanie nietrzeźwości.
Od początku roku lubuscy policjanci przeprowadzili pół miliona badań na zawartość alkoholu. Choć kontroli stanu trzeźwości z roku na rok jest coraz więcej, to spada liczba osób przyłapanych na podwójnym gazie. Nie wszyscy zdają sobie najwyraźniej sprawę z zagrożeń, jakie niesie za sobą jazda po alkoholu. Niestety niechlubnym przykładem jest 30-letni kierowca osobowej skody. Kierowane przez niego auto zderzyło się w poniedziałek /24 października/ czołowo z jeepem. Siła uderzenia była na tyle silna, że oba samochody zostały poważnie zniszczone. Na miejscu pracowali policjanci, którzy ustalali dokładny przebieg tego zdarzenia. Kierowca skody trafił do szpitala. Okazało się, że mężczyzna nie powinien tego dnia wsiąść za kierownicę, bo miał w organizmie niemal dwa promile alkoholu. Teraz jego sprawa trafi do sądu. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zdarzenia drogowego.
Przypominamy, że w związku z trudnymi warunkami na drodze należy zachować szczególną uwagę i czujność za kierownicą. W związku ze zbliżającą się policyjną akcją „Znicz” na lubuskich drogach będzie jeszcze więcej policyjnych patroli. Dlatego kierowcy muszą mieć świadomość, że podobne zachowanie, jakim wykazał się kierowca skody, absolutnie nie będą tolerowane.
opracował:
sierż. szt. Tomasz Bartos
Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.
