Zgłosił kradzież, której nie było
Wschowscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który zgłosił kradzież wartego około 100 tys. złotych bmw. Okazało się, że 37–latek chciał wyłudzić w ten sposób odszkodowanie. Teraz nieodpowiedzialnym mieszkańcem powiatu żagańskiego zajmie się sąd.
O całym zdarzeniu dyżurnego wschowskiej komendy powiadomił 37 - letni mieszkaniec powiatu żagańskiego. We wtorek (12 kwietnia) zgłosił kradzież auta, którego był właścicielem. Mężczyzna twierdził, że w nocny nieznany sprawca odjechał wartym około 100 tys. złotych bmw. Wschowscy kryminalni ustalili, że mężczyzna kłamał. Dalsza praca policjantów utwierdziła ich w przekonaniu, że samochodu nie było we wskazanym miejscu, ponieważ w ogóle tam nie przyjechał. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
W trakcie wykonywania czynności 37–latek przyznał się do zawiadomienia o fikcyjnej kradzieży auta, która miałaby pomóc mu w uzyskaniu około 100 tys. złotych odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej.
źródło:
podkom. Maja Piwowarska
KPP we Wschowie