Próbował przejechać policjantów. Usłyszał zarzuty
30-letni kierowca peugeota nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej. Po pościgu został zatrzymany przez patrol gorzowskiej drogówki. Wcześniej próbował przejechać interweniujących policjantów. Okazało się również, że miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek (4 kwietnia) przed południem policjanci ruchu drogowego prowadzili kontrolę prędkości na ul. Łukasińskiego w Gorzowie Wlkp. W pewnym momencie zauważyli jadącego ze znaczną prędkością osobowego peugeota. Po dokonaniu pomiaru, okazało się, że kierowca tego pojazdu jedzie aż 114 km/h (przy ograniczeniu do 50 km/h). Mundurowi postanowili zatrzymać auto do kontroli drogowej, jednak kierujący na widok radiowozu zawrócił i zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg, powiadamiając o całym zdarzeniu oficera dyżurnego gorzowskiej komendy. Kierowca podczas ucieczki popełnił szereg wykroczeń drogowych - nie stosował się do znaków i sygnałów, wyprzedzał na przejściach dla pieszych, jechał pod prąd. Swoją niebezpieczną jazdą powodował realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Pojazd wjechał w drogą leśną w okolicach parku Czechówek. W pewnym momencie policjanci zauważyli zaparkowany samochód, a przy nim mężczyznę. Mundurowi wybiegli z radiowozu i chcieli zatrzymać mężczyznę. Ten widząc biegnących policjantów wsiadł do samochodu i ruszył w gwałtownie w ich kierunku. Ci zdążyli odskoczyć na bok, dzięki czemu uniknęli potrącenia. Peugeot natomiast uderzył w stojący radiowóz i kontynuował ucieczkę. Policjanci ponownie udali się w pościg. Samochód po chwili ugrzązł w podmokłym terenie i kierowca próbował uciekać pieszo. Policjanci szybko dogonili i obezwładnili mężczyznę, którym był 30-letni mieszkaniec Gorzowa. Po sprawdzeniu okazało się, ma on cofnięte uprawnienia do kierowania. Mężczyzna był trzeźwy. 30-latek został zatrzymany i przewieziony do gorzowskiej komendy. Istnieje podejrzenie, że znajdował się pod wpływem środków odurzających. Trwają czynności procesowe zmierzające do potwierdzenia tego faktu.
Wczoraj (5 marca) mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu mechanicznego mimo cofnięcia uprawnień do kierowania oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za szereg wykroczeń drogowych, które popełnił podczas swojej niebezpiecznej jazdy.
Opracował: sierż. Maciej Kimet
Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.