Ta służba rozpoczęła się wcześniej
Dwaj zielonogórscy policjanci st. sierż. Michał Sadowski i st. post. Paweł Kurpiewski jadąc do pracy zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który zajeżdżał drogę innym stwarzając tym samym ogromne zagrożenie na drodze. Badanie wykazało, że kierujący miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W piątek /5.02/ wieczorem dwaj zielonogórscy policjanci jechali do służby. St. sierż. Michał Sadowski i st. post. Paweł Kurpiewski są mieszkańcami Żar, ale pracują na co dzień w Ogniwie Patrolowo Interwencyjnym zielonogórskiej komendy miejskiej. W pewnym momencie policjanci zauważyli jadącego przed nimi „zygzakiem” volkswagena. Obaj są już doświadczonymi policjantami i dlatego wiedzieli, że muszą zareagować szybko, bo prawdopodobnie kierujący jest pijany. Nie zastanawiając się wyprzedzili volkswagena i zajechali mu drogę zmuszając tym samym do zatrzymania. Zatrzymanie odbyło się w sposób bardzo dynamiczny, ale jednocześnie bezpieczny. Policjanci wyskoczyli z samochodu, podbiegli do kierującego volkswagenem, wyciągnęli go zza kierownicy i zabrali kluczyki. Wygląd i zachowanie kierującego nie pozostawiały wątpliwości – mężczyzna był kompletnie pijany, ledwie mógł utrzymać się na nogach.
Policjanci powiadomili dyżurnego i wezwali kolegów pełniących służbę, aby przebadali zatrzymanego mężczyznę i sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało 2,3 promila alkoholu w organizmie. Kierującym volkswagenem okazał się 56-latek. Mężczyzna straci prawo jazdy na co najmniej 3 lata. Grozi mu także kara pozbawienia wolności do 2 lat, jak również będzie musiał zapłacić nawiązkę w kwocie co najmniej 5 tys. zł.
nadkom. Małgorzata Stanisławska
KMP Zielona Góra