Zapobiegli nieszczęściu
Interwencja miała dotyczyć zakłócenia spoczynku nocnego. To co na miejscu zastali policjanci wymagało ich szybkiej i zdecydowanej reakcji. Dzięki sprawnemu działaniu nie dopuścili do zagrożenia bezpieczeństwa mieszkańców bloku. Agresywna kobieta trafiła pod opiekę lekarską.
Często zwykłe zakłócenie porządku i spoczynku nocnego, może przerodzić się w zdarzenie, które stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia samego sprawcy a przy okazji innych osób. W czwartek 10 grudnia 2015 roku około godz. 00.30 dyżurny świebodzińskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zakłóceniu spoczynku nocnego w bloku na jednym z osiedli w Świebodzinie. Policjanci skierowani na miejsce ustalili, że jedna z mieszkanek hałasowała niszcząc mienie innych osób a później zabrała kilka nie swoich rzeczy z klatki schodowej i zamknęła się w mieszkaniu. Nie chciała otworzyć drzwi funkcjonariuszom, i wykrzykiwała różne dziwne słowa. Wśród tych krzyków policjanci dosłyszeli, że wszystko spali. Po chwili spod drzwi jej mieszkania zaczął wydobywać się dym. W szczelinie futryny mundurowi dojrzeli ogień. Wezwania do otwarcia drzwi nie skutkowały. Kobieta nie odzywała się. W tym samym czasie wezwano już Straż Pożarną i Pogotowie. Policjanci bez zwłoki, w obawie o zdrowie i życie tej osoby oraz bezpieczeństwo innych mieszkańców weszli do mieszkania. Przy użyciu wody zdławili ogień. Trwało to kilkanaście sekund. Tam znaleźli 53-letnią kobietę, która widząc policjantów stała się wobec nich agresywna. Po jej obezwładnieniu policjanci sprawdzili zadymione pomieszczenia w poszukiwaniu innych osób. Nikogo poza awanturniczką nie było w mieszkaniu.
Jak się okazało kobieta była nietrzeźwa, w jej organizmie było prawie 1,3 promila alkoholu. Sprawę wyjaśni prowadzone postępowanie. Kobiecie może grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.