Dzięki dzielnicowym, wszystko zakończyło się pomyślnie
Dobra współpraca służb, natychmiastowa reakcja na zgłoszenie oraz wiedza dzielnicowych z Żar, to wszystko umożliwiło szybkie dotarcie z pomocą do kobiety, która chciała popełnić samobójstwo. 52-letnia mieszkanka Żar została przewieziona do szpitala i oddana pod specjalistyczną opiekę.
W niedzielę (22 stycznia) dyspozytorka obsługująca linię centrum powiadamiania kryzysowego odebrała telefon od jednej z mieszkanek Żar, która oświadczyła, że ma myśli samobójcze, połknęła już większą ilość leków i popiła je alkoholem. Kobieta poinformowała dyżurnego żarskiej jednostki o zdarzeniu, jednocześnie cały czas podtrzymywała rozmowę z dzwoniącą, aż do czasu przybycia pomocy. Na miejsce natychmiast udali się dzielnicowi sierż. Żaneta Migas oraz sierż. Zbigniew Kolada. Dzięki wiedzy jednego z nich na temat układu budynku oraz samego mieszkania 52-letniej mieszkanki Żar, policjanci szybko do niego dotarli. Kobieta nie reagowała na pukanie do drzwi, więc sierż. Zbigniew Kolada- dzielnicowy tego rejonu, zdecydował wejść do środka przez uchylone okno znajdujące się na tyłach budynku. Dyspozytorka numeru alarmowego słysząc przez telefon nawoływanie policjantki i pukanie, nakazała kobiecie otworzyć drzwi. Znajdując się już wewnątrz mieszkania, funkcjonariusze wspólnie podtrzymywali rozmowę z załamaną kobietą, nie dopuszczając do utraty przez nią przytomności. W pewnym momencie kobieta osunęła się na łóżko tracąc kontakt. Dzielnicowi udzielili 52-latce pomocy przedmedycznej i ułożyli ją w pozycji bocznej ustalonej. Po chwili na miejscu było już także pogotowie. Ratownicy mogli wejść do mieszkania i zająć się kobietą, która następnie przetransportowana została na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Żarach. Dzięki dobrej współpracy służb oraz szybkiej reakcji dzielnicowych wszystko zakończyło się pomyślnie.
podkom. Aneta Berestecka
KPP w Żarach