Aktualności

Policjanci wracali z kursu pierwszej pomocy. Po drodze ratowali poszkodowanych w wypadku na S-3

Data publikacji 26.03.2019

Trzej zielonogórscy policjanci, wracający z kursu pierwszej pomocy w Legionowie, byli świadkami wypadku drogowego na drodze S-3 obok Polkowic. Przez kilkanaście minut do przyjazdu ratowników medycznych funkcjonariusze udzielali profesjonalnej pomocy pięciu poszkodowanym, wśród których było dwoje dzieci.

Wielokrotnie piszemy o tym, że ratowanie ludzkiego życia i zdrowia to dla policjantów nie tylko słowa przysięgi. W sytuacjach zagrożenia bez chwili wahania, często ryzykując własne zdrowie ruszają na pomoc. Tak właśnie postąpili trzej zielonogórscy policjanci powracający w ubiegły piątek (22 marca) późnym wieczorem z kursu pierwszej pomocy w Legionowie. Aspirant sztabowy Waldemar Kurczaba, aspirant Paweł Skubakowski z Wydziału Ruchu Drogowego oraz dzielnicowy młodszy aspirant Damian Krupa na S-3 na wysokości Polkowic zobaczyli rozbity samochód marki BMW.

Pojazd uderzył w barierę ochronną i kilka razy przekoziołkował, a w trakcie tego z BMW wypadły trzy osoby. Na miejscu były już dwa inne pojazdy, policjanci zatrzymali swój samochód na pasie drogowym włączając światła awaryjne i natychmiast włączyli się do działań ratunkowych.

Kierowca BMW był przytomny i chodził dookoła pojazdu. Wewnątrz znajdowała się kobieta, której dolna część ciała była zaklinowana w pojeździe. Policjanci ustalili, że samochodem podróżowało pięć osób. Na pasie zieleni pomiędzy barierami ochronnymi zauważyli nastolatkę z ranami nóg. Poszkodowana doznała urazu uda i miała silny krwotok. Aspirant Skubakowski i młodszy aspirant Krupa wspólnie z kobietą, która także była świadkiem wypadku i jak się okazało lekarzem anestezjologiem, zajęli się tamowaniem krwotoku poprzez założenie opaski uciskowej oraz zabezpieczeniem poszkodowanej przed wychłodzeniem. Na miejsce dojechali także strażacy, którzy mieli na wyposażeniu ortopedyczne kołnierze. Policjanci założyli je poszkodowanej nastolatce oraz kobiecie w samochodzie.

Aspirant sztabowy Kurczaba odnalazł pozostałe dwie osoby – matkę i jej ośmioletniego syna, którzy chodzili po pasie drogowym. Oboje byli w szoku, krzyczeli i płakali. Policjant okrył ich kocami termicznymi, które przynieśli inni kierowcy zatrzymujący się na miejscu zdarzenia. Policjant został z nimi, spokojnie rozmawiając i uspokajając, aż do przyjazdu karetki pogotowia.

Aspirant sztabowy Waldemar Kurczaba od 2008 roku jest policjantem zielonogórskiego Wydziału Ruchu Drogowego. W Policji służby od 17 lat, przez pierwszych 6 lat w oddziałach prewencji w Gorzowie.

Aspirant Paweł Skubakowski służy w Policji od 15 lat, wcześniej w oddziałach prewencji w Gorzowie, a od 9 lat w Wydziale Ruchu Drogowego w Zielonej Górze.

Młodszy aspirant Damian Krupa także był funkcjonariuszem zielonogórskiej drogówki. Od trzech lat jednak jest dzielnicowym Komisariatu drugiego Policji w Zielonej Górze. W Policji służy od 9 lat.

 

Źródło: podinspirant Małgorzata Barska

Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze

Powrót na górę strony