Aktualności

Szczęśliwy finał poszukiwań...

Data publikacji 06.12.2016

Dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu zielonogórskich policjantów oraz sprawnej koordynacji i przeprowadzeniu akcji poszukiwawczej, odnaleziono zaginionego 36-letniego mężczyznę. Matka obawiała się o jego życie i zdrowie, ponieważ zaginiony był osoba chorą i musiał regularnie zażywać leki.

W poniedziałek (5 grudnia) do komisariatu I Policji w Zielonej Górze zgłosiła się kobieta, która poprosiła o pomoc w odnalezieniu syna. Z relacji matki wynikało, iż syn wyszedł z domu kilka godzin wcześniej oraz choruje i może mieć problemy z powrotem do domu. Ponadto wychodząc powiedział, żeby go nie szukać.

Zmartwiona kobieta opowiedziała policjantom, iż to nie pierwszy raz kiedy jej syn wyszedł z domu bez powiadamiania jej. Kilka miesięcy temu syn także opuścił dom i pojechał do Krakowa, o czym matka dowiedziała się po kilku tygodniach. Kobieta bardzo martwiła się o syna, gdyż nie wiedziała jaki jest stan jego zdrowia. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji zaraz po zgłoszeniu zaangażował do poszukiwań patrole z całego miasta, a także policjantów z komisariatu I. W sumie do działań skierowano kilkudziesięciu policjantów. Liczyła się każda minuta, bo na dworze robiło się coraz chłodniej, a policjanci nie wiedzieli w jakich warunkach przebywa mężczyzna. Policyjne patrole pojawiły się w rejonie dworca PKP i PKS, ponadto policjanci sprawdzili izbę wytrzeźwień, szpitalny oddział ratunkowy. Dodatkowo mundurowi dzwonili do Pogotowia Ratunkowego oraz powiadomili o poszukiwaniach Miejski Zakład Komunikacji i korporacje taksówkarskie.

Po około trzech godzinach, policyjny patrol zauważył na jednym z zielonogórskich osiedli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi podanemu przez zgłaszającą. Po wylegitymowaniu okazało się, że to jest poszukiwany 36-latek. Mundurowi wezwali pogotowie ratunkowe, którego lekarz po wykonaniu badania zadecydował, że 36-latek może wrócić do domu.

 

nadkom. Małgorzata Stanisławska
KMP w Zielonej Górze

Powrót na górę strony